Wojtek Orliński |
5 promuj |
Mój głos w debacie (NP 135) | |||
Poodrzucałem ostatnio sporo zaproszeń na różne debaty o ACTA, bo aż tak bardzo ten temat mnie wbrew pozorom nie kręci. Za to kiedy portal zadał pytanie o najlepszy utwór z płyty „Unknown Pleasures” - jestem gotów rzucić wszystko i udzielić odpowiedzi z uzasadnieniem.„Shadowplay”, oczywiście. Gdyby kogoś poprosić o zanucenie tego utworu, zanuci linię basu - co nie jest typowe dla muzyki rockowej, ale jest częste w przypadku Joy Division. „Shadowplay” basem stoi.Szóstka oczywiście parokrotnie się odzywa i zgodnie z regułami gatunku daje nawet solo, jak Chuck Berry przykazał, ale wyobraźmy sobie taką sytuację, że na źle przygotowanym koncercie w jakimś obleśnym klubie gitarzyście wypada kabel i na chwilę instrument milknie.Gdyby wypadł Bernardowi Sumner... |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2012-02-06 13:55:05 |