Balsam Łomżyński: Wiele hałasu onuc |
17 promuj |
Ekumeniczny raj na dnie mórz | |||
Osama Bin Laden nie załatwił wszystkich pilnych spraw i płynął prawie sam. Pobliże dna morskiego osiągnął trzy dni po zanurzeniu i kiedy zapadły charakterystyczne dla prawdziwych głębin ciemności, były Saudyjczyk i niegdysiejszy budowlaniec przypomniał sobie, że zapomniał komórki i Koranu. Wykonał gwałtowne ruchy żabką arabską, która od naszej różni się turbanem i tym, że nie wolno jej się trudnić sprzedażą detaliczną w piątki. Zamiaru powrotu na powierzchnię nie zdołał jednak zrealizować bo ryba o trzech głowach, z których jedną zajmowali Amerykanie, a drugą sprzęt, przypomniała mu, że na dnie morskim, podobnie jak w islamskim raju, do którego idą męczennicy, nie ma sygnału. Amerykanie dodali ze swej strony, że komórki Osama nigdy nie miał, wyłączywszy telefon satelitarny wielkości po... |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2011-05-03 22:43:30 |