Balsam Łomżyński: Wiele hałasu onuc |
24 promuj |
Krawędź pewnej przepaści | |||
Dwie były osie, wzdłuż których w najciemniejsze dni listopadowe kształtowała się przyszłość Europy: Paryż-Berlin i Pułtusk-Biłgoraj. Frederic Oudea, dyrektor banku Société Générale, słał płacząc szefowi Bundesbanku Jensowi Weidmannowi uprzejme pisma informujące, że krawędź przepaści ( Rand des Abgrunds ), od osiągnięcia której Niemcy uzależniają zgodę na dodrukowanie półtora tryliona przez Europejski Bank Centralny, została już przekroczona ( überschritten ), i że niemiecki powinien zastąpić francuski jako język miłości ( flüstert der Ausschreibung Liebhaber ). W tym samym czasie, w Biłgoraju, Ziobrzyści wdzierali się na duchowy teren zamieszkały przez obradujących w Pułtusku Kaczystów. Niestety, bywało też odwrotnie. Ziebrna obsesyjnie Kempa, przyjechała pod bramę... |
||||
Dodana przez: Promowana przez: |
||||
2011-11-29 07:56:48 |